Odnotowuję tutaj swoje jazdy na rowerze

Robert jeździ...

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:540.08 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:15
Średnia prędkość:18.46 km/h
Maksymalna prędkość:56.90 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:60.01 km i 3h 15m
Więcej statystyk

Zdążyć przed burzą...

  • DST 53.84km
  • Czas 02:49
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 56.40km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 kwietnia 2011 | dodano: 01.05.2011

Doczekaliśmy się długiego weekendu, ale cóż z tego, jak prognozy niezbyt sprzyjające bikerom ;(
Postanowiliśmy wyrwać, co tylko sie da i ruszyliśmy z rana, bo w okolicach południa miało popadać.
Tak tez było , 20 min od powrotu burza i gwałtowne ochłodzenie.
Przez lotnisko gotartowickie na stawy Gichta.
Dowiedziałem się właśnie, że są częścią Pojezieza Palowickiego(!),
nie miałem pojęcia o istnieniu takiego...

Brzozy na tle jeszcze bezchmurnego nieba © robd


Dwukrotnie przecinaliśmy trasę autostrady A1, od niedawna oddanej do użytku do wezła Świerklany, co jest dla nas b.korzystne.
Zbiornik Papierok k.Kłokocina, w tle czynna już A1 © robd


A1 między Rowniem a Szczejkowicami © robd


Stawy łańcuchowe - Gichta © robd


Żółte na zielonym © robd


Kaczka nie chciała pozować... © robd


... czapla też uciekła... © robd


...ryba tak sobie... © robd


Panowie dokarmiali rybki © robd


Garbocz - największy ze stawów łańcuchowych pojezierza palowickiego © robd


Dróżka szutrowa dookoła stawów © robd


Rzepak w drodze powrotnej © robd


W czwartek ktoś wypalił trawę i krzaki na powierzchni ok.8 ha. Gasiło 7 jednostek Straży.
Niedawne pogorzelisko... © robd



Kategoria (50-75km) L

Wieczorem, po okolicy...

  • DST 32.30km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.93km/h
  • VMAX 56.90km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 kwietnia 2011 | dodano: 28.04.2011

Wieczorem wiatr się trochę uspokoił, postanowiłem się ruszyć, choć troszkę...

Zachodzik... © robd


Level © robd




Kategoria (25-50km) M

Dzierżoniów - Niemcza - Ząbkowice Śl.

  • DST 79.01km
  • Czas 04:29
  • VAVG 17.62km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 kwietnia 2011 | dodano: 22.04.2011

Po wczorajszej wycieczce dzisiaj postanowilismy pojeździć bardziej płasko.
Niestety nie da się płasko na tym terenie :-)

Tytuł powinien chyba brzmieć: szlakiem zabytków oraz ich ruin.
Okolica bogata w rozliczną ilość różnorakich zabytkowych budowli,
jednak duża większośc nadszarpnięta zębem czasu, niektóre wręcz dokonują żywota.

Pogoda niesamowita, jak na tę porę roku.
Ciepło i palące slońce, które powoduje jakże charakterystyczną "rowerową" opaleniznę :-)

Gdzieś przed Niemczą © robd


Molo na stawie w Niemczy © robd


Niemcza - rynek © robd


... © robd


Wiosna © robd


Nie trzeba jechać do Pizy... © robd


... by zobaczyć krzywa wieżę © robd


Budynek Urzędu Miasta i Gminy - Ząbkowice Śląskie © robd


Pozostałości po zamku w Ząbkowicach Śl. © robd


Zamek Książęcy w Stoszowicach © robd


Rudnica © robd


Ostroszowice © robd


Drzewo w sąsiedztwie ruin ostroszowickich © robd


Owiesno © robd



Kategoria (75-100km) XL

Góry Sowie

  • DST 53.98km
  • Czas 03:41
  • VAVG 14.66km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 kwietnia 2011 | dodano: 22.04.2011

Korzystając z pięknej pogody oraz tego, że zabraliśmy ze sobą rowery,
wybraliśmy się pojeździć trochę po górach.
Tereny bajeczne. Od kiedy na rowerze jeździmy "poważniej",
marzyło się nam właśnie tu pojeździć.
Wbrew pozorom teren nie jest łatwy i dał nam trochę popalić.
3 przełęcze: Walimska (755 mnpm), Sokola (754mnpm) i Jugowska (805mnpm)
dały prawie kilometr przewyższenia.
Ale widoki rekompensują wszystko.

Wyjazd z Dzierżoniowa niedawno oddaną ścieżką rowerową.
W oddali widoczne Góry Sowie zwiastują niezłe przeżycia.

Droga rowerowa między Dzierżoniowem a Pieszycami © robd


Coraz bliżej gór... © robd


Po drodze dużo strumyków... © robd


Miałem taką myśl, żeby się tam wybrać.
Trochę za malo czasu, raptem parę dni, w tym święta.
W oddali wieża na Wielkiej Sowie... - ech... może kiedyś... © robd


Tuż przed Przełęczą Walimską zatrzymalismy się na focenie
i wtedy wydarzył się incydent...
Rower Iny chwilę przed upadkiem, w wyniku którego... © robd


... stracił część poroża :-) © robd


Odpoczynek na przęłeczy Walimskiej © robd


Podczas zjazdu, najprawdopodobniej najwyższy szczyt to Babi Kamień © robd


Przed słynnymi z rajdów samochodowych Patelniami Walimskimi zatrzymano nas,
bowiem jakaś ekipa (prawdopodobnie czeska) kręciła film.
Nie życzyli sobie fotografowania.
Filmowcy © robd


Filmowe auta © robd


Marka ta sama, kolor ten sam, różni ich tylko ...parę lat technologii © robd


W Walimiu © robd


Sztolnie walimskie © robd


Na zmianę: podjazd - zjazd aż do Przełęczy Jugowskiej.

Tuż przed przełęczą - w dole Jugów © robd


Przełęcz Jugowska 805 npm © robd


Na przełęczy © robd


Za wdrapanie się na ostatnią tego dnia przełęcz czekała nas nagroda
- ponad 10 kilometrowy zjazd nowiutką, równiutką nawierzchnią.

Nagroda... :-) © robd


W dole - Kamionki © robd








Kategoria (50-75km) L

Kierunek Paprocany...

  • DST 93.65km
  • Czas 05:13
  • VAVG 17.95km/h
  • VMAX 53.30km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 kwietnia 2011 | dodano: 17.04.2011

Od jakiegoś czasu chodziła za mną wycieczka do Kobióra.
Chciałem zobaczyć sławny pałacyk myśliwski.Nie wiem czemu, jakoś mnie tam ciagnęło.
Teraz już wiem, że to nie był dobry pomysł.

Ale od początku.
W Pawłowicach przy Urzędzie Gminy, jak to w "Misiu" było, narodziła się nowa Tradycja ;-)

Wielkanocna choinka :-) © robd


Potem w Mizerowie spotkaliśmy bociana, który w przeciwieństwie do wczorajszego brzydala, ładnie man pozował.

Bociek © robd


Mostek © robd


Zachwyceni byliśmy Lasami Kobiórskimi. Wspaniałe tereny do uprawiania sportów, spacerów itp.
Ludzi masa - na rowerach, biegajacych, na rolkach, spacerujących.
Pierwszy raz byliśmy w tamtej okolicy.

Śluza w okolicy Kobióra © robd


Kilometry leciały i zbliżaliśmy się coraz bardziej do celu naszej wyprawy...

Paprocany tuż... tuż... © robd


... aż oczom naszym ukazał się taki widok...

WTF !!! © robd

Myślałem, że mnie coś trafi jak to zobaczyłem.
Kolejny dowód na to w jakim po#^&*$#@%nym kraju żyjemmy.
Dla wjeżdżających samochodami bilet/opłata za parking.
Chyba nie wiedzieli jak się dobrać do rowerzystów i wydębić od nich kasę, to najprościej było postawić zakaz wjazdu.
DEBILIZM!
Zwłaszcza, że w okolicy dziesiątki rowerzystów (pozdrawiam), na których można było jakoś inaczej zarobić, jeśli już...
Moje szczere gratulacje dla pomysłodawcy.

Trasa nas zawiodla do Pszczyny, by ukoić skołatane nerwy...


Uzupełnianie kalorii na rynku w Pszczynie © robd


W rynku spotkanie z Księżną Daisy Hochberg von Pless z domu Mary Teresa Oliwia Cornvalis-West.
Uff.... jak by teraz to wpisywała do dokumentów ?

Z nowo poznaną księżną Daisy © robd


Pałac © robd


W parku jak zwykle pięknie... © robd



Kategoria (75-100km) XL

Po przerwie...

  • DST 49.99km
  • Czas 02:37
  • VAVG 19.10km/h
  • VMAX 54.10km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 kwietnia 2011 | dodano: 16.04.2011

...spowodowanej pogodą nierowerową.
Jedną z naszych standardowych tras.


To miejsce mnie dziś urzekło... © robd


... inne spojrzenie. © robd


Robaczek (łac.hrobok ;-) © robd


Kawałek zamku w Zebrzydowicach (Ina ma cały :-) © robd



Kategoria (25-50km) M

Wisła

  • DST 102.91km
  • Czas 05:14
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 56.90km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano: 03.04.2011

Pierwszy raz w tym roku w krótkich spodenkach :-)
Pierwszy raz w tym roku ponad 100 km :-)
Początkowo plan był taki, że mieliśmy się spotkać z Elą i Piotrkiem i razem popedałować po naszej okolicy.
Niestety nie dogadaliśmy się i musieliśmy wymyślić coś innego.
Padło na Wisłę.
Początek drogą 81 (potężny ruch w kierunku południowym), za Skoczowem ucieczka na ścieżkę rowerową. Powrót ścieżką i bocznymi drogami.
W Ustroniu i Wisle zatrzęsienie rowerzystów, rolkarzy ...no i w ogóle ludzi.

Wiosna pełną gębą ;-) © robd


Pierwszy postój w Ochabach © robd


Jakiś czas potem w Ustroniu... © robd


Na Czantorii chyba jeszcze można poszusować :-) © robd


Amfiteatr w Wiśle © robd


Tu zaczynał Małysz © robd


Prasy w Muzeum Kuźnictwa © robd


Ina na "starym" rynku © robd


Rowery dwa... © robd


Ina w akcji ;-) © robd


Sssssssnake!!! © robd





Kategoria (pow. 100km) XXL

Kwietniowo...

  • DST 11.97km
  • Czas 00:36
  • VAVG 19.95km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 kwietnia 2011 | dodano: 01.04.2011

W sumie nic szczególnego. Wskoczyłem na rower i wpadłem na pocztę i do apteki.
Potem korzystając z okazji, że już wyszedłem pojechałem do lasu sprawdzić jak się w terenie spisują nowe opony (Schwalbe Hurricane). No cóż..., nie są terenowe, ale od biedy dają radę. Jednak dużo słabiej niż poprzedniczki (Smart Sam), tamte były (są) bardziej w kierunku terenu, te - asfaltu.

Próba terenowa ;-) © robd


W lesie wiosna rozkwita... © robd


Kfiotek :-) © robd


Kotek vel. bazia z małym lokatorem © robd




Kategoria (0-25km) S