Wrzesień, 2018
Dystans całkowity: | 1406.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 73:33 |
Średnia prędkość: | 19.12 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 63.92 km i 3h 20m |
Więcej statystyk |
ITALIA 2018 - Dzień 11
-
DST
11.23km
-
Czas
00:46
-
VAVG
14.65km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
To już definitywny koniec...
Po rannej lekkie krzątaninie pakujemy swój majątek na rowery i ciśniemy na lotnisko.
No, z sakwami oraz pudłami zawieszonymi na kierownicy mój błędnik przez te 3 kwadranse dostał nieźle w doopę ;)
Ale koniec końców szczęśliwie docieramy do "Aeroporte di Bari - Karol Wojtyla".
Pakowanie rowerków, wszystkie procedury i ... wracamy :(
Kategoria (0-25km) S, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 10
-
DST
87.33km
-
Czas
04:46
-
VAVG
18.32km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj - bonus. Nie planowana wcześniej wycieczka :)
Ale najpierw solidny wqrw... Gość, który 2 tygodnie wcześniej obiecał kartony miał tylko jeden. No i doopa.
Gorączkowe odwiedziny sklepów rowerowych i w końcu sukces !
Udaje się załatwić 2 pudła :)
Teraz , już spokojnie, czas na wycieczkę - dalej na południe. Udało nam się dotrzeć do Polignano a Mare.
Piękne miasteczko.
Pomnik Domenico Modugno (ten od Volare czy Ciao ciao Bambina) oraz figura Św.Ojca Pio.
Właśnie trwają przygotowania do Red Bull Cliff Diving 2018. Podest, z którego skaczą zawodnicy robi spore wrażenie...
Powrót i wieczorne pakowanie.
Kategoria (75-100km) XL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 9
-
DST
4.98km
-
Czas
00:30
-
VAVG
9.96km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Główne dzisiejsze zadanie, to przeprowadzka do dużo lepszego apartamentu. Wszak spędzimy tutaj jeszcze 2 dni. Po drodze odwiedzamy sklepy rowerowe, w poszukiwaniu pudeł na rowery. Potem dłuuugi spacer po historycznej części Bari. Bazylika San Nikola w której znajdują się szczątki Św.Mikołaja oraz Królowej Bony wywarły na nas duże wrażenie. Podobnie, jak Alberto - hiszpan, którego spotkaliśmy na jednej z głównych ulic Bari. Podróżuje po Europie i ma zamiar zwiedzic również Azję. Chwilkę porozmawialiśmy o jego wyprawie, o naszych wyjazdach i ogólnie o życiu "na siodełku" ;). Zaprosiliśmy go do siebie, ma być w Polsce za jakieś 7-8 m-cy.
Kategoria (0-25km) S, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 8
-
DST
105.45km
-
Czas
05:57
-
VAVG
17.72km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
To już zasadniczo ostatni z planowanych etapów podróży. Dzisiejszy cel - BARI. Na koniec dane nam jest widziec kilka pięknych miasteczek oraz wspaniałe krajobrazy.
Kategoria (pow. 100km) XXL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 7
-
DST
121.20km
-
Czas
06:00
-
VAVG
20.20km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj odjeżdżamy od morza, musimy ominąć półwysep Gargano. Szkoda, bo widoki pewnie fajne, ale ze względu na brak czasu oraz ciężar rowerów odpuszczamy. Rano jeszcze wpis do księgi gości i w drogę. Pola, pola, pola, winnice, winnice, gaje oliwne. Trafiamy do jakiejś dziury, jeden czynny hotel, jeden, wyprzedający się "sklep", jeden zapyziały bar.
Kategoria (pow. 100km) XXL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 6
-
DST
108.65km
-
Czas
05:59
-
VAVG
18.16km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szósty dzień naszej wyprawy. Ruszamy tradycyjnie rano i po kilku kilometrach mijamy Pescarę. Tam spodobała się nam kładka pieszo-rowerowa. Dalej łapię jedyną i ostatnią jak się okazuje gumę. Znowu plażing, szukanie noclegu. Potem dojazd na kwaterę, jak się okazuje, chyba najfajniejsza na naszej trasie i dodatkowo, chyba w najbardziej klimatycznej miejscowości Termoli.
Kategoria (pow. 100km) XXL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 5
-
DST
102.55km
-
Czas
05:27
-
VAVG
18.82km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela. Wyjeżdżamy jak zwykle rano. Ulice puste, dużo mniejszy ruch niż w tygodniu, choć rowerzystów więcej ;).
Po drodze zatrzymujemy się w uroczym miejscu na plażing.
Kategoria (pow. 100km) XXL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 4
-
DST
94.88km
-
Czas
05:01
-
VAVG
18.91km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tradycyjnie, pobudka przed wschodem słońca (dzisiaj mieliśmy okazję podziwiać z balkonu), śniadanie, pakowanie i w drogę...
Szybko docieramy do Ancony, wjeżdżamy by zobaczyc port. Po wyjeździe niespodzianka - miało być płasko, a nie było ;)
Kilka kilometrów by wyjechać z Ancony dają nam trochę popalić. Stosunkowo krótkie, ale strome podjazdy z obciążonymi rowerami, to słabe połączenie. Za to znajdujemy, chyba najfajniejsza miejscówę. Przystanek autobusowy "doposażony" w różne siedziska.
Potem, jeszcze dwugodzinne plażowanie, rezerwacja noclegu i pod wieczór docieramy do klimatycznego apartamentu.
Kategoria (75-100km) XL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 3
-
DST
85.59km
-
Czas
05:19
-
VAVG
16.10km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny dzień już schematyczny: pobudka , śniadanie, pakowanie się i w drogę.
Jedziemy wzdłuż wybrzeża. Ma to swoje plusy - widoki, jak i minusy - piesi, "rowerzyści" i inni spowalniacze.
Mijamy Rimini - wielki kombinat turystyczny z perełkami- ponad 2000-letni most Tyberiusza oraz bajkową dzielnicę San Giuliano.
Docieramy do Marotty, miejsca naszego noclegu. Po "ogarnięciu się" tradycyjnie dłuuugi spacer.
Kategoria (75-100km) XL, Z sakwami
ITALIA 2018 - Dzień 2
-
DST
106.55km
-
Czas
05:50
-
VAVG
18.27km/h
-
Sprzęt SOLAR
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi dzień naszej wyprawy po Włoszech miał jeden cel spróbować dotrzeć nad morze. Droga dość ciekawa ;) około 70 kilometrowy odcinek prawie prosty nie licząc kilku rond. W zasadzie na plus można zapisać tylko piękne stare miasto w Imola, tam, gdzie jest słynny tor wyścigowy. Nad morze docieramy w miejscowości Cervia i już wzdłuż wybrzeża dojeżdżamy do naszej miejscówki w Cesenatico. Tradycyjnie po ulokowaniu się długi spacer.
Kategoria (pow. 100km) XXL, Z sakwami