Do źródeł Wisły...
-
DST
124.63km
-
Czas
05:42
-
VAVG
21.86km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chyba od dwóch lat nosiłem się z zamiarem zobaczenia wodospadów na Białej Wisełce, zwanych Kaskadami Rodła.
Dziś nadszedł ten dzień.
Wybraliśmy się z Iną do Wisły.
Obydwoje mamy wolny dzień, pogoda dopisuje, cóż więcej...
W Pawłowicach wjeżdżamy na drogę 81 i jedziemy nią aż do Ustronia, co nie jest w naszym stylu.
Zawsze staramy się uciekać z ruchliwych dróg.
W Ustroniu przerwa na... tak, tak - loda ;)
Mały zastrzyk energi i już gnamy dalej w strone Wisły, tam też mała przerwa, tym razem na kawkę.
Po niej zaczyna się powolna wspinaczka na zaporę na Jez.Czeniańskim, potem dalej, niebieskim szlakiem na Baranią Górę.Młodzi się focą
© robdNa zaporze
© robd
Docieramy w końcu na Kaskady, pokonując ostatnie kilkaset metrów na piechotę, prowadząc rowery w błocie.
Strach pomyśleć, jak tam wygląda na wiosnę lub jesienią.
Odpoczywamy, seria fotek i heja na dół.Cel naszej wycieczki...
© robdWodospady
© robdKilka...
© robd...różnych...
© robd...ujęć.
© robdRowerki cierpliwie czekają na zjazd ;)
© robdKoryto rzeczki z powstałe z łupków
© robdBiała Wisełka
© robdCzarna Wisełka wpada do Jeziora Czerniańskiego
© robdNa wiadukcie...
© robd
W Wiśle, koło amfiteatru zatrzymujemy się na obiadek (wszak trzeba uzupełnić utracone kalorie oraz płyny ;)
Potem powrót do domu.
Kategoria (pow. 100km) XXL
komentarze