Równica
-
DST
103.82km
-
Czas
05:17
-
VAVG
19.65km/h
-
VMAX
59.00km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze

My na Równicy
© robd
Zacznijmy od początku...
W sumie początek był wczoraj - cały dzień lało a ja chodziłem i powtarzałem, że jutro pojedziemy na Równicę.
Ina się podśmiechiwała pod nosem widząc deszcz, nic sobie z tego nie robiąc.
Dziś wstałem - spacer z psiakiem podczas którego stwierdzam, że pogoda jest faktycznie świetna na dłuższy wyjazd.
Po powrocie do domu powtarzam jak w mantrze... jedziemy na Równicę.
Ina próbuje się tłumaczyć, że mało w tym sezonie pojeździła, że nie czuje się na siłach, że może gdzieś bliżej... Ja swoje - Równica.
No i pojechalismy, i dojechaliśmy, i było fajnie, i widoki boskie, i wróciliśmy zadowoleni, i zrobiliśmy pierwszą setkę w tym sezonie...
Ochaby - pozostałości stadniny
© robd
Okolica Skoczowa - naprawianie szkód po powodzi sprzed chyba dwóch lat
© robd
Ina podjeżdża...
© robd
Panoramka
© robd
Na tarasie Dworu Skibówki
© robd
W dole Ustroń...
© robd
Widok na Czantorię
© robd
Wisząca kładka - Ustroń Polana
© robd
Rzepakowo-nietypowo ;)
© robd
W drodze powrotnej... w tle gdzieś tam Równica
© robd
Kategoria (pow. 100km) XXL
komentarze
No i te widoki :) No i pogoda :) Cudnie.





















