Drugie życie licznika...
-
DST
54.41km
-
Czas
02:29
-
VAVG
21.91km/h
-
VMAX
45.80km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Uwaga! Wpis zawiera lokowanie produktu.
Wymyśliłem wczoraj cel wycieczki - wyjazd do rowerowego do Żor po dętkę.
Trochę pokręciłem się po Żorach, ponieważ sklep przenieśli w inne miejsce.
Po udanych zakupach ruszyłem w drogę powrotną, oczywiście traską inną niż przyjechałem.
Jakoś nie lubię wracać tą sama drogą, wole pętlę.
Po powrocie do domu chcąc sie szybko uwinąć przed wyjściem z psem, złapałem ciuchy w których jechałem i wrzuciłem do namaczania przed praniem.
I to własnie wtedy mnie oświeciło, że w spodenkach jest licznik.
Niestety, jako że nie jest to konstrukcja wodoczelna (nie wiem czemu), zdążył opić sie wody.
Renki opadli ;(
Metodą wstrząsową, z grubsza, wydobyłem wodę, która była widoczna pod szkiełkiem. Niestety cyferki i symbole na wyświetlaczu zaczęły ładnie mrugać, zapalać sie wszystkie naraz, jak również gasnąć. Aż nastała ciemność... Jedyna nadzieja, że zagada po wysuszeniu. Postawiłem go na wylocie powietrza z laptopa. Zaparowało szkiełko, pokazało się na chwilę co nieco na wyświetlaczu i w sumie dalej nic. Pozostała kwestia znalezienia mu miejsca na noc, z nadzieją że jeszcze ożyje.
Wybór padł na kratke wylotową tunera jednej z platform telewizji cyfrowej z niebieskim logo ;)
Po powrocie dziś z pracy uznałem, że wybór był genialny!
It's live!!!
Powstał i działa (chyba, jeszcze sprawdzę dziś na rowerze).
Odkryłem nową, dodatkową funkcje w/w tunera o której chyba nawet nie wiedzieli twórcy tego sprzętu. POLECAM!!!
Zaraz spadam sprawdzić działanie ;) Troszkę większy...
© robdMiasteczko kowbojskie (jeszcze nie ukończone)
© robdWestern...
© robdOdpoczynek...
© robd
Kategoria (25-50km) M
komentarze
Licznik, może już zakup nowy. Po spotkaniu z wilgocią może już fałszować.