Sierpień, 2010
| Dystans całkowity: | 793.48 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 41:55 |
| Średnia prędkość: | 18.93 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 58.00 km/h |
| Liczba aktywności: | 15 |
| Średnio na aktywność: | 52.90 km i 2h 47m |
| Więcej statystyk | |
Integracja BS
-
DST
95.40km
-
Czas
04:59
-
VAVG
19.14km/h
-
VMAX
55.30km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy info od Eli i Piotra, że będą przebywać w okolicy i proponują wspólne "kręcenie korbami".
Umówiliśmy sie wstępnie na spotkanie w Skoczowie, potwierdzeniem miał być dzisiaj nasz telefon.
Rano wstaliśmy i z troszkę mieszanymi uczuciami, sprawdzaliśmy pogodę w tv, necie i osobiście po wyjściu na zewnątrz. Nie do końca byliśmy przekonani co do wyjazdu...
Telefon! Piotr informuje nas, że już są w drodze i proponuje spotkanie 9.30-10.00 w Skoczowie - a my jeszcze w proszku!
Natychmiast zaczęlismy się pakować, ubierać i wypad z domu.
Trasę do Skoczowa pokonaliśmy w szaleńczym dla nas tempie. Okazało się, że przybyliśmy niemal w tym samym czasie (jedna zmiana swiateł różnicy! - to jest prawdziwa synchronizacja :)
Ucieszyliśmy się bardzo na Ich widok, bowiem nie znalismy sie jeszcze osobiscie (!). Kiedyś tylko spotkaliśmy się w Strumieniu, niestety nawet nie zamieniliśmy słowa, dopiero skontaktowaliśmy się przez BS. Przy powitaniu Ela wręczyła nam naklejki, niestety nie mogliśmy ich uroczyście przykleić na miejscu :-(, ponieważ nasz sprzęt wyglądał jak po jakimś maratonie.
Razem udaliśmy się do rynku na kawkę i lody.
Potem ruszyliśmy wytyczoną przez Elę trasę.
Sesja na rynku
© robd
Pierwszy z podjazdów...
© robd
Początkowo widoki nie zwiastowały niczego dobrego
© robd
Piotr przy... młynie(?)
© robd
Kolejny podjazd, nie piszę który, bo było kilka ;)
© robd
Jakby się zaczęło troszkę przejaśniać
© robd
Ela starała się uchwycić wszystko, co piękne
© robd
A było na co popatrzeć...
© robd
Chwilę potem...
© robd
Ela foci...
© robd
Ciekawe, czy coś wyszło...
© robd
Piotr cierpliwie czekał ;)
© robd
Dotarliśmy do pierwszego punktu wyprawy...
© robd
...który zaraz oblegli fotoreporterzy
© robd
Kolejny punkt ...
© robd
No i następny...
© robd
Później triumfalny wjazd dziewczyn na dziedziniec zamku w Kończycach
© robd
Minutkę po nich...
© robd
Ładowanie akumulatorów...
© robd
W drodze powrotnej...
© robd
... pogoda była łaskawa
© robd
Na zakończenie chcielibyśmy podziękować Eli i Piotrkowi za spotkanie i wspólną jazdę. Sami pewnie dziś nie wybralibyśmy się na rower, a dzięki Nim spędziliśmy wpaniały dzień. Okazali się świetnymi ludźmi, z którymi szybko znaleźliśmy wspólny język i świetnie się bawiliśmy. Mamy nadzieję, że to nie była ostatnia wspólna jazda. Pozdrawiamy i do zobaczenia .
Mapa z GPS.
Kategoria (75-100km) XL
Kręcenie się po okolicy...
-
DST
33.18km
-
Czas
01:28
-
VAVG
22.62km/h
-
VMAX
43.90km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie było czasu, ani możliwości by wybrać się dalej, to pokręciłem się po okolicy.
Pierwszym celem były pozostałości powierzchniowej części kopalni Moszczenica.
Dawna kopalnia Moszczenica (obecnie część Jas-Mos)
© robd
Po drodze headquarter of straż pożarna.
Często przejeżdżam obok - dziś się zatrzymałem...
© robd
Potem rondo, o którym było głośno. Nawet w Teleexpresie :-)
Mijam chyba najsłynnniejsze rondo w J-biu ;)
© robd
Dotarłem do terenu kopalni.
Degradacja kopalni
© robd
Degradacja...
© robd
Ostatnie już... , bo przygnębia
© robd
Poza miasto...
Podziwiałem sobie piekno przyrody...
© robd
... i późno zauważyłem szykującą się zmianę pogody
© robd
Powrót i trafiłem na koncert Stachursky-ego.
Stachursky
© robd
Ma tyle samo zwolenników...
© robd
... co przeciwników ;)
© robd
Do domu koło skateparku...
Ewolucje
© robd
Backflip
© robd
Deskarz...
© robd
Wzrok gościa na dole - bezcenny
© robd
Mapa z GPS.
Kategoria (25-50km) M
Ustroń-Wisła TdP
-
DST
35.91km
-
Czas
01:58
-
VAVG
18.26km/h
-
VMAX
36.90km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Iną autem do Ustronia, potem rowerem do Wisły na TdP.
Most wiszący nad Wisłą...
© robd
..który wkrótce zdobyłem ;-)
© robd
Wodospad
© robd
Panorama jeziora Czerniańskiego
© robd
Ten gość zwiastował nadjeżdżających kolarzy
© robd
Szybki jestem, co?
© robd
Zaraz cię dogonimy...
© robd
Ech.... kiedyś, to się ścigali...
© robd
Mamy przewagę...
© robd
Maciek
© robd
Wcale się nie wyróżniam z tłumu ;)
© robd
A on wszystko pokazywał ...
© robd
Chłopcy ciężko pracowali...
© robd
...ale za to na jakim sprzęcie
© robd
Tankowanie...
© robd
Tankowanie 2 ...
© robd
"Bufetowa"...
© robd
Peleton
© robd
Rondo Wisła
© robd
Mapa z GPS.
Kategoria (25-50km) M
Wieczorkiem...
-
DST
46.18km
-
Czas
01:55
-
VAVG
24.09km/h
-
VMAX
58.00km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ina do pracy a ja na 2-godzinny wypadzik...
Żniwa już rozpoczęte
© robd
Spichlerz k.Strumienia
© robd
Drzewko
© robd
Zachodzik
© robd
Mapa z GPS.
Kategoria (25-50km) M
Strumień późnym popołudniem...
-
DST
44.91km
-
Czas
02:01
-
VAVG
22.27km/h
-
VMAX
52.70km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Iną do Strumienia na smaczne lody.
Fragment rynku w Strumieniu
© robd
Większa wersja tutaj.
Słońce chowało się już za stawem...
© robd
... i gdzieś tam...
© robd
Po powrocie upragniona kawka ;)
© robd
Mapa z GPS.
Kategoria (25-50km) M





















