Nadmorski Park Krajobrazowy - Dzień 2
-
DST
53.60km
-
Czas
03:15
-
VAVG
16.49km/h
-
VMAX
36.20km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jako, że pogoda nas nie rozpieszcza i nie pozwala wystawiać swych powabnych wdzięków na plaży, postanawiamy trochę pojeździć.
Po rozmowie z naszymi gospodarzami i przestudiowaniu netu ruszamy obierając 2 cele główne.
Swarzewo - Sanktuarium oraz Groty Mechowskie.
Do Władysławowa początkowo główną drogą (brr... kostka), potem gdzies tyłami.
Docieramy do ścieżki rowerowej, która prowadzi do Pucka, niemal nad samym brzegiem Zatoki.Władysławowo widziane z jakiegoś wzgórza
© robdDrzewa, które nas zaciekawiły
© robdIna na ściezce rowerowej k.Swarzewa, w tle zatoka
© robdGość idzie po łódkę, widać jak głęboko jest w zatoce ;)
© robd
Docieramy do Swarzewa, tam podziwiamy sanktuarium.
Wcześniej już dowiedzielismy się czego szczególnie tam wypatrywać.
Otóż znajduje sie tam jeden z kilku w Polsce portret Matki Boskiej w... kapeluszu.
Tak! W kapeluszu. Podobno była wtedy taka moda na kapelusze, że jakiś flamandzki malaż machnął taki obraz.Sanktuarium w Swarzewie
© robdSanktuarium - widok z chóru
© robdCiekawostka - jeden z niewielu w Polsce obrazów - Matka Boska w kapeluszu (!)
© robdRestauracja na molo w Pucku
© robd
Cały dzień wiało. Wiało czasami konkretnie.
Nawet wysnułem teorię, że wentylatorki, których wszędzie tu pełno włączają celowo, by dmuchało nad morzem a zwłaszcza nad zatoką ;)
Może kogoś ten wiatr ucieszy, ale na przecież są jeszcze rowerzyści.
Please! Wyłączcie je na kilka dni!Wentylatorki - jest ich pełno, włączają po to, żeby wiało i wk... rowerzystów
© robd
Docieramy do Mechowa. Są tam groty, które chcieliśmy zwiedzić już w zeszłym roku.
Niestety przekonujemy się po raz kolejny, jak trudno w tym kraju byc turystą...
W sezonie, bo chyba takowy jest, Groty Mechowskie są otwarte do zwiedzania aż do godziny... 17 !!!
Tak, można powiedzieć, mogliście sprawdzić w necie, gazecie, popytać rdzennych mieszkańców, czytać ogłoszenia na płotach itp. Brak słów.
Nie jesteśmy jedynymi, którzy przyjechali "pocałować klamkę".
Ogladamy troszkę z daleka i w drogę.Groty mechowskie...
© robd... niestety już w tym dniu nieczynne (!!!)
© robd
Na otarcie łez mamy na naszej drodze niezwykle urokliwy kosciół szachulcowy (1742r), też w Mechowie .Szachulcowy kościół w Mechowie (1742)
© robdKościół od frontu...
© robd... i od środka
© robdCiekawa zabudowa nieopodal
© robd
W drodze powrotnej mijamy jeszcze Starzyński Dwór. Pozostała w nim dawna kaplica cysterska (XVI- XIX w.) i zabudowania gospodarcze (XVIII w.).M.in. taka alejką dojechaliśmy do Starzyńskiego Dworu
© robdStarzyński Dwór
© robdTo zdjęcie nazwałem " We francuskim lub włoskim stylu", tak mi się skojarzyła ta scena
© robd
Na koniec jeszcze kilka fotek z nierowerowego, wieczornego wypadu na plażę.
To już z nierowerowego zachodu...
© robdSunset...
© robdWidoczek...
© robd
Kategoria (50-75km) L
komentarze