Odnotowuję tutaj swoje jazdy na rowerze

Robert jeździ...

Nadmorski Park Krajobrazowy - Dzień 7

  • DST 22.16km
  • Czas 01:26
  • VAVG 15.46km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 czerwca 2011 | dodano: 03.07.2011

Dziś już nasz ostatni dzień pobytu na wybrzeżu. Troszke nam smutno, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni.
Postanawiamy iść za ciosem i do samego końca wykorzystać nasz pobyt tutaj.
Do południa plażowanie, po południu wypad z rowerami do Łeby.

Dzień zaczynamy od plażowania © robd


W Łebie kierujemy się w stronę Słowińskiego Parku Narodowego.
Nie udało się nam dotrzec w to miejsce w zeszłym roku, teraz to naprawimy.
Trasę od wejścia do parku do końca pokonujemy z małym tylko przystankiem przy wyrzutni rakiet, żeby przekonać się, czy ceny biletów, o których słyszeliśmy są faktem.
Tak, 14zł za twarz (!).
Jedziemy dalej. Docieramy do wydm, gdzie spędzamy dreptając po piasku około dwie godziny.

Strzeżony parking rowerowy u stóp wydm (5zł/szt) © robd


My... © robd


Jest co focić ... © robd


Panorama Ruchomych Wydm © robd

Tutaj większa.

Wydawało to mi się trochę podobne do... Giewontu © robd


Wszędzie dużo, dużo piasku... © robd


...nawet całe góry © robd


Focę pustynię... © robd


Moczę nogi... © robd


Droga do wyjścia... © robd


Ostatnie, pamiątkowe z wydm © robd


Po opuszczeniu Słowinskiego Parku Narodowego kręcimy się po Łebie, zjadamy lodzika, ogladamy najstarszy dom (1723 r.) oraz ruiny koscioła św.Mikołaja (1357 r.). Potem rowery na auto i powrót.

Ruiny kościoła św.Mikołaja (1357r.) © robd




Pare słów podsumowania naszego nadmorskiego wypadu.
Uważamy go za bardzo udany.
Przejechane ok. 300 km, plażowanie, kąpiele, spacery brzegiem morza, zachody słońca - słowem komplet.
Wszystko uwiecznione na setkach fotek, które będzie można ogladać w deszczowe , jesienne wieczory.
Pogoda dopisała znacznie lepiej niż w zeszłym roku.
Teraz pozostaje wrócić do szarej codziennosci. Oj... to będzie bolało.


Kategoria (0-25km) S


komentarze
niradhara
| 07:53 sobota, 9 lipca 2011 | linkuj Gdyby tak przewieźć tam andrychowskie wielbłądy, o których pisał Kuba, to mogliby kasować za wstęp jeszcze więcej, pod hasłem: "jedyna i niepowtarzalna Sahara północy" ;)
shem
| 11:35 środa, 6 lipca 2011 | linkuj Fajne pustynne klimaty :-)
czecho
| 21:52 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Tyle piachu, że tylko patrzeć jak za wydm wyłoni się karawana :)
Bardzo ciekawie spędziliście ten tydzień a jeśli to dopiero pierwsza, mniejsza część urlopu to co się będzie działo dalej.
robd
| 12:37 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj Piotr: Jak dobrze pójdzie, to pierwsza, mniejsza część urlopu ;)
Kajman
| 05:57 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj Kasują za co się da:(
Bardzo fajny, ale chyba za krótki urlop
funio
| 18:14 niedziela, 3 lipca 2011 | linkuj Byłem razem z Wami!:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kogod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]