Odnotowuję tutaj swoje jazdy na rowerze

Robert jeździ...

Chorwacja

  • DST 40.06km
  • Czas 02:18
  • VAVG 17.42km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 sierpnia 2011 | dodano: 27.08.2011

Pasmo gór, które znajduje się za naszym pensjonatem jest wielkim źródłem inspiracji dla nas.
Bylismy już w Starej Podstranie rowerami, byliśmy samochodem. Podeszliśmy na najwyższy szczyt na piechotę.
Co nam pozostało? Objechać go wkoło :)
Ruszamy ok 16, gdy upał staje się troszkę bardziej znośny. Początkowo jedziemy w strone Splitu, sławną już drogą 8. Ruch duży, jednak po tych kilku dniach przebywania tu, też troszkę poznaliśmy zasady panujące w ruchu drogowym ;) Nie zawsze opierajace się o Kodeks Drogowy ;) Po kilku kilometrach zjeżdżamy z drogi głównej i wjeżdżamy miedzy góry.

Widoki powalające © robd


Powoli, wciąż w górę... © robd



Tam zaczyna się powolna wspinaczka. Podjazd niby nie trudny, jednak kilkunastokilometrowy plus temperatura dają trochę popalić. Zatrzymujemy się pod jednym ze sklepików, kupić jakieś male, zimne picie. Te w bidonach,mimo wrzucenia przed wyjazdem po 10 kostek lodu, to ciepła lura. W czasie zakupów, pani w wiejskim sklepiku wywarła na mnie wielkie wrażenie. Po pierwsze, widząc sporo drobnych kunów w portfelu, stanowiących dodatkowe obciążenie ;) zaproponowała wymianę na banknoty. Policzyła drobniaki, wyszło 9,70 chyba, wyciagła z kasy banknot 10 kun. Do tego, wszystko odbyło sie płynnie (bynajmniej z jej strony) po angielsku.
Podziękowałem, pożegnaliśmy się i jazda dalej. Jeszcze kawałek podjazdu i jesteśmy w najwyższym punkcie.

Tymi kilkoma serpentynami musimy zjechać do poziomu widocznej w dole rzeki Cetina © robd


Ina sunie w dół... © robd


Teraz czeka nas troszke wątpliwa nagroda. Zjazd. Normalnie byśmy sie cieszyli, tu jest troszke inaczej. Całą wysokość żmudnie zdobytą długim podjazdem musimy wytracić na dość kótkim odcinku. Zjazd karkołomny ale w sumie fajny. Na sporym odcinku nowa nawierzchnia i tam sobie troszkę pozwalam... Chorwatka jadąca za mną golfem nie mogła mnie dogonić, nie mówiąc o wyprzedzeniu. Udało jej sie to dopiero na dole, na bardziej płaskiej części drogi.

Omis - widoczna wieża © robd


Ina pod jakąś willą ;) © robd


Ładowanie baterii... © robd



Zjechalismy do Omisu, spacer po starym mieście, oczywiście solidna porcja lodów.
Powrót w strone zachodzącego słońca.

Zachód.... © robd


Zachód... © robd


Kościół w Podstranie © robd



Kategoria (25-50km) M


komentarze
shem
| 16:05 piątek, 2 września 2011 | linkuj Trzeba dużo samozaparcia żeby w upał się jeszcze katować podjazdami ;-)
czecho
| 17:32 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj Pięknie górskie widoki i piękny zachód słońca.
Kajman
| 07:51 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj Alpejskie widoki:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa negoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]