Odnotowuję tutaj swoje jazdy na rowerze

Robert jeździ...

MuNK (part 1)

  • DST 46.22km
  • Czas 02:44
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 55.90km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 czerwca 2011 | dodano: 06.06.2011

W końcu udało się znaleźć czas na dokonanie wpisu z NIESAMOWITEJ imprezy, w której mielismy zaszczyt wziąć udział. Niestety życie, to nie sam rower i BS. A szkoda ;)

Ze zniecierpliwoeniem odliczaliśmy dni, a potem godziny pozostające do spotkania.
W piątkowy wieczór już wszystko przygotowane...
Pobudka w sobotę pakowanie auta i w drogę... wreszcie!
Kiedyś byliśmy w tamtych stronach samochodem, teraz cieszyliśmy się bardzo, bo mieliśmy okazję zwiedzić okolicę na rowerach.
Ale chyba nie to było najważniejsze, ważniejsze było, że bedziemy mieć okazję poznać innych z BS.
Wbrew naszym obawom okazało się, że dotarliśmy jako pierwsi.
Po przywitaniu z Gospodarzami i wypakowaniu rowerów, zaczęli przybywać pozostali usczestnicy tego sławnego już w tej części Europy zlotu.

Przybywają kolejni uczestnicy - Przemek i Mariusz © robd


W centrum dowodzenia robiło się coraz bardziej gwarno... © robd


Powitania, kawka, przebieranie się i zbiórka do wyjazdu.
Pierwszy nas cel wycieczki, to wizyta w Elektrowni Żar, którą dla nas załatwił Piotr.

Ekipa BS w drodze do Elektrowni Żar © robd


W oczekiwaniu na wejście można już podziwiać piękno okolicy © robd


Troszkę sprzętu... © robd


Po niej przyszła pora kolejny punkt wycieczki.
Żar z nieba i Żar do zdobycia.
Każdy zaczął wspinaczkę w swoim tempie.
Jechałem raz przyspieszając, to zwalniając, bądź całkowice się zatrzymując by uwiecznić walczących bikerów albo widoki.

Musimy się znaleźć gdzieś tam w górze... © robd


W czasie podjazdu było gdzie zawiesić wzrok © robd


Rafał pnie się w górę © robd


"Na kole" siedzą mu Ilona z Piotrem... © robd


Lotnisko umiejscowione na zboczu góry © robd


Na górze czekała na nas niespodzianka. Ela udekorowała każdego zdobywcę szczytu własnoręcznie wykonanymi pamiątkowymi medalami. Jak się okazalo, dla prawie wszystkich był to pierwszy medal zdobyty za kręcenie korbami ;)

Każdy został udekorowany - tu Piotr dumnie prezentuje swoje trofeum © robd


Kto żyw dobył aparatu i oddał się wykonywaniu fotek. Ech... było na co popatrzeć.

Wreszcie, po pokonaniu podjazdu podziwiamy - widok w stronę północną... © robd


... i południową © robd


Panorama z góry Żar © robd


Tu większa.

Po seriach fotek zasiedliśmy w jednej z knajp na zimny "izotonik" i co nieco na ząb.

Ekipa BS opanowała całą knajpę © robd


Z oddali zaczęły napływać niepokojące dźwięki i błyski, jakby to nam robiono foty.
Pamiątkowa fotka i szybki zjazd do naszej bazy.
Tam przy wspaniałym, gorącym bigosie (Ela)
Ela serwuje potrawę...... zapomniałem nazwy ;( © robd

, smacznym cieście (Ilona), kawie (samoobsługa) i "izotoniku"(rodzimych browarów) rozpoczęły się rozmowy, wspomnienia i różne opowieści. Nie jest tajemnicą, że w większości na tematy rowerowe ;)


Poderwaliśmy się szybko na wieść, że nieopodal sa ruiny jakiegoś zamku. Hajda na koń i w drogę.
Wypad niezbyt długi, jednak wymagajacy. Za to zjazd miód!

Pniemy się na górę Wołek © robd


Piotr, Czesław i Mariusz © robd


Landszafcik © robd


Off-roadowcy szukali choć kawałka ziemi nie pokrytego asfaltem © robd


Przyszła pora na część towarzysko-artystyczno-sportowo-konsumpcyjną. Słowem OGNISKO!

Ukoronowanie dnia © robd


Nie podejmę się opisania, co się tam działo, nie dam rady.
Wymienię tylko kilka kluczowych akcji:
-pamiątkowe, limitowane śpiewniki od Krzyśka
-koncert muzyczny zespołu The Bikestats
-falowanie Eli
-skoki przez pagaj
-stonoga
-mikrofalowanie Eli
-mała próbka możliwości Krzyśka przy "naczynku" z bigosem

Drużyna BS odpoczywa (czynnie) przy ognisku... © robd


... tu jeszcze w bezruchu ;) © robd


Wreszcie chyba ku uciesze sąsiedztwa ekipa udała się na w pełni zasłużony odpoczynek.
Wszak jutro drugi dzień ...
CDN...



Kategoria (25-50km) M


komentarze
Rafaello
| 07:21 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj Fajne foty,świetne ujęcia.ciekawa relacja.
pozdrawiam:)
shem
| 10:08 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Przeczytałem, że był koncert zespołu The Beatles, a w komentarzach widzę, że to The Bikestats, hehe :-)
czecho
| 13:09 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Świetna fotorelacja. Tyle się działo i wszystko uchwyciłeś na fotkach i te widoki z Żaru.
Pozdrawiam.
funio
| 07:19 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Świetne foty!-pozdrawiam:)
anwi
| 06:20 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Świetna, bogata relacja, piękne zdjęcia. Miło tu zajrzeć.
Yacek
| 05:45 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Było miło! Cieszę się ze wspólnych kilometrów i poznania Was:)
Kajman
| 22:41 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Świetnie uchwyciłeś wjazd na Wołek:)
niradhara
| 20:47 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Kultowe już, Krzyśkowe napomnienie "Ela, nie faluj!" wbiło mi się w każdy neuron mózgu :D
rammzes
| 20:44 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj The Bikestats! ;DD To dobre ;D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]