Chorwacja - Omis
-
DST
39.33km
-
Czas
02:09
-
VAVG
18.29km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cel naszej dzisiejszej wycieczki to Omis.
Miasto nam sie bardzo spodobało podczas ubiegłorocznego pobytu.
Chcemy go ponownie odwiedzić a przy okazji mieliśmy się spotkać tam ze znajomymi (nie doszło do skutku), rzucić okiem za jakimiś pamiatkami, no i coś przekąsić.
Goraco, upalnie.
Dopołudnia plażujemy, po południu postanawiamy się ruszyć.
Początkowy odcinek świetny, po prostej, nawet chwilami z górki. Błyskawicznie pokonujemy ok 7km, zatrzymujemy się w Jesenicy przy marinie na fotki.Jesenica - marina
© robd
Widzimy mijającego nas bikera z rowerem obładowanym sakwami.
Myślimy - długodystansowiec. Chwilkę za nim podąża drugi. Po chwili doganiamy jednego znich pytam skąd jest - Irlandia (!!!).
Niestety duży ruch na Magistrali Jadrańskiej i poganiający nas kierowcy nie pozwalają na dłuższą rozmowę, życzę szerokiej drogi, miłego dnia i wyprzedzamy go. Drugiego w międzyczasie mijamy na parkingu, nie zauważając go.Widać już Omis
© robd
Po jednym z małych podjazdów zatrzymujemy się "na łyczka".
Sięgam ręką po bidon...coś nie tak - patrzę na rower Iny - też pusty koszyk!
Parskamy śmiechem - bidony wypełnione zimną wodą, ze smacznym sokiem cytrynowym zostaja ...w lodówce!
Docieramy do Omisu.
Kupujemy wodę smakową Jana (dość drogo), pijemy pokładając się ze śmiechu i jedziemy dalej.Pić się chce a koszyki puste ;)
© robdTutaj już jest coś mokrego ;)
© robd
Postanawiamy wspiąć się na średniowieczną twierdzę piracką o pięknej nazwie Mirabella.
Stąd rozpościera się piękny widok na całe miasto.Przy wejściu na twierdzę Mirabella jakiś komunikat chyba
© robdA to ściągawka...
© robdWspinamy się coraz wyżej...
© robd...i podziwiamy coraz ładniejsze widoki...
© robd...podglądamy też przez okno ;)
© robdW wieży
© robdUjście Cetiny
© robdStarówka
© robdGdzieś tam pojedziemy, ale to później...
© robdGórująca nad miastem wieża kościoła Ducha Św.
© robdInne ujęcie...
© robdNo i ostatnie...
© robd
Widok z wieży przepiękny.
Następnie udajemy się na spacer po starówce, w jednej z pizzerii posilamy sie pizzą, popijając małym piwkiem. Świetne, ciasne uliczki...
© robd...tworzą wspaniały klimat
© robd
By uniknąć sporego ruchu na drodze, Ina proponuje powrót nieco inną trasa niż przyjechalismy, czyli lustrzaną kopię tej wycieczki.
Nie ma sprzeciwu ;)
Ruszamy serpentynami w górę, by po ok 6 km znaleść w najwyższym punkcie naszej wycieczki. Pniemy się w górę
© robdMiasto zostaje gdzieś za górami...
© robdIna pozdrawia ;)
© robdDzieło chorwackich kibiców
© robd
Potem czeka nas długi zjazd i dojazd do Podstrany, która niedługo potem usypia...Split w świetle zachodzącego słońca...
© robdSplit
© robdPodstrana po zachodzie
© robdWieczorne życie na plaży
© robd
To już niestety ostania wycieczka w czasie tego, troszkę krótkiego urlopu.
I tak byliśmy nastawieni na byczenie się, a jednak cokolwiek udało się zrealizować ;)
Kategoria (25-50km) M