Odnotowuję tutaj swoje jazdy na rowerze

Robert jeździ...

Chorwacja - Omis

  • DST 39.33km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.29km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 23.08.2012

Cel naszej dzisiejszej wycieczki to Omis.
Miasto nam sie bardzo spodobało podczas ubiegłorocznego pobytu.
Chcemy go ponownie odwiedzić a przy okazji mieliśmy się spotkać tam ze znajomymi (nie doszło do skutku), rzucić okiem za jakimiś pamiatkami, no i coś przekąsić.
Goraco, upalnie.
Dopołudnia plażujemy, po południu postanawiamy się ruszyć.
Początkowy odcinek świetny, po prostej, nawet chwilami z górki. Błyskawicznie pokonujemy ok 7km, zatrzymujemy się w Jesenicy przy marinie na fotki.

Jesenica - marina © robd


Widzimy mijającego nas bikera z rowerem obładowanym sakwami.
Myślimy - długodystansowiec. Chwilkę za nim podąża drugi. Po chwili doganiamy jednego znich pytam skąd jest - Irlandia (!!!).
Niestety duży ruch na Magistrali Jadrańskiej i poganiający nas kierowcy nie pozwalają na dłuższą rozmowę, życzę szerokiej drogi, miłego dnia i wyprzedzamy go. Drugiego w międzyczasie mijamy na parkingu, nie zauważając go.

Widać już Omis © robd


Po jednym z małych podjazdów zatrzymujemy się "na łyczka".
Sięgam ręką po bidon...coś nie tak - patrzę na rower Iny - też pusty koszyk!
Parskamy śmiechem - bidony wypełnione zimną wodą, ze smacznym sokiem cytrynowym zostaja ...w lodówce!
Docieramy do Omisu.
Kupujemy wodę smakową Jana (dość drogo), pijemy pokładając się ze śmiechu i jedziemy dalej.

Pić się chce a koszyki puste ;) © robd


Tutaj już jest coś mokrego ;) © robd


Postanawiamy wspiąć się na średniowieczną twierdzę piracką o pięknej nazwie Mirabella.
Stąd rozpościera się piękny widok na całe miasto.

Przy wejściu na twierdzę Mirabella jakiś komunikat chyba © robd


A to ściągawka... © robd


Wspinamy się coraz wyżej... © robd


...i podziwiamy coraz ładniejsze widoki... © robd


...podglądamy też przez okno ;) © robd


W wieży © robd


Ujście Cetiny © robd


Starówka © robd


Gdzieś tam pojedziemy, ale to później... © robd


Górująca nad miastem wieża kościoła Ducha Św. © robd


Inne ujęcie... © robd


No i ostatnie... © robd


Widok z wieży przepiękny.

Następnie udajemy się na spacer po starówce, w jednej z pizzerii posilamy sie pizzą, popijając małym piwkiem.

Świetne, ciasne uliczki... © robd


...tworzą wspaniały klimat © robd


By uniknąć sporego ruchu na drodze, Ina proponuje powrót nieco inną trasa niż przyjechalismy, czyli lustrzaną kopię tej wycieczki.
Nie ma sprzeciwu ;)
Ruszamy serpentynami w górę, by po ok 6 km znaleść w najwyższym punkcie naszej wycieczki.

Pniemy się w górę © robd


Miasto zostaje gdzieś za górami... © robd


Ina pozdrawia ;) © robd


Dzieło chorwackich kibiców © robd


Potem czeka nas długi zjazd i dojazd do Podstrany, która niedługo potem usypia...

Split w świetle zachodzącego słońca... © robd


Split © robd


Podstrana po zachodzie © robd


Wieczorne życie na plaży © robd


To już niestety ostania wycieczka w czasie tego, troszkę krótkiego urlopu.
I tak byliśmy nastawieni na byczenie się, a jednak cokolwiek udało się zrealizować ;)


Kategoria (25-50km) M


komentarze
angelino
| 06:26 niedziela, 2 września 2012 | linkuj Co tu pisać? rewelacja.
czecho
| 19:21 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Wszystko co dobre szybko się kończy. Żal wracać z takiego urlopu. Widoki przepiękne.
Kajman
| 06:41 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Jak nie lubię włazić na wieże, to na tą bym pewnie wlazł:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa apang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]