(0-25km) S
Dystans całkowity: | 6916.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 400:36 |
Średnia prędkość: | 17.05 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.50 km/h |
Liczba aktywności: | 373 |
Średnio na aktywność: | 18.54 km i 1h 05m |
Więcej statystyk |
Nadmorski Park Krajobrazowy - Dzień 7
-
DST
22.16km
-
Czas
01:26
-
VAVG
15.46km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już nasz ostatni dzień pobytu na wybrzeżu. Troszke nam smutno, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni.
Postanawiamy iść za ciosem i do samego końca wykorzystać nasz pobyt tutaj.
Do południa plażowanie, po południu wypad z rowerami do Łeby.Dzień zaczynamy od plażowania
© robd
W Łebie kierujemy się w stronę Słowińskiego Parku Narodowego.
Nie udało się nam dotrzec w to miejsce w zeszłym roku, teraz to naprawimy.
Trasę od wejścia do parku do końca pokonujemy z małym tylko przystankiem przy wyrzutni rakiet, żeby przekonać się, czy ceny biletów, o których słyszeliśmy są faktem.
Tak, 14zł za twarz (!).
Jedziemy dalej. Docieramy do wydm, gdzie spędzamy dreptając po piasku około dwie godziny.Strzeżony parking rowerowy u stóp wydm (5zł/szt)
© robdMy...
© robdJest co focić ...
© robdPanorama Ruchomych Wydm
© robd
Tutaj większa.Wydawało to mi się trochę podobne do... Giewontu
© robdWszędzie dużo, dużo piasku...
© robd...nawet całe góry
© robdFocę pustynię...
© robdMoczę nogi...
© robdDroga do wyjścia...
© robdOstatnie, pamiątkowe z wydm
© robd
Po opuszczeniu Słowinskiego Parku Narodowego kręcimy się po Łebie, zjadamy lodzika, ogladamy najstarszy dom (1723 r.) oraz ruiny koscioła św.Mikołaja (1357 r.). Potem rowery na auto i powrót.Ruiny kościoła św.Mikołaja (1357r.)
© robd
Pare słów podsumowania naszego nadmorskiego wypadu.
Uważamy go za bardzo udany.
Przejechane ok. 300 km, plażowanie, kąpiele, spacery brzegiem morza, zachody słońca - słowem komplet.
Wszystko uwiecznione na setkach fotek, które będzie można ogladać w deszczowe , jesienne wieczory.
Pogoda dopisała znacznie lepiej niż w zeszłym roku.
Teraz pozostaje wrócić do szarej codziennosci. Oj... to będzie bolało.
Kategoria (0-25km) S
Nadmorski Park Krajobrazowy - Dzień 6
-
DST
20.90km
-
Czas
01:24
-
VAVG
14.93km/h
-
VMAX
43.60km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszy dzień był przeznaczony głównie na relaks i odpoczynek po wczorajszej wyprawie.
Pogoda od rana sprzyjała. Wyskoczyliśmy na rowerach do pobliskiego Ostrowa, a właściwie to już do Karwi na plażę, by uniknąć tutejszych tłumów. Było tylko trochę mniej ludzi.Rowery na plaży...
© robd
Największa atrakcja tego dnia czekała na popołudnie.
Od paru dni nosiliśmy się z zamiarem wypożyczenia roweru i spróbowaniu czegoś innego.
Heh.. ciekawie brzmi ;)
Nie była to zwykła maszyna, tylko 2 rowery w 1, pewnie ze względu na oszczędność kół.Największa atrakcja dzisiejszego dnia...
© robdIna próbuje solo...
© robd...tu już cała drużyna ;)
© robd
Wcale wbrew pozorom nie była to łatwa jazda.
Niesynchronicznie ustawione pedały, zwrotność tira, zarypista geometria.
Ale do opanowania ;)Po opanowaniu sprzętu rozwijalismy już niezłe prędkości...
© robdTradycyjnie wieczorny spacer na plażę
© robdDopiero co wróciłem za Szwecji ;)
© robd
A tutaj trasa pokonana na tandemie:
Kategoria (0-25km) S
Nadmorski Park Krajobrazowy - Dzień 1
-
DST
17.75km
-
Czas
01:21
-
VAVG
13.15km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czekalismy na to prawie rok..Nareszcie...
© robd
Po dość wyczerpującej ok.12 godzinnej nocnej podróży z postojem, przygodami i burzami dotarlismy do linii brzegowej. Noc zaskakująco ciepła 17-20 st. zwiastowały fajną pogodę.
Jednak nie - chłodniej i dość silny wiatr...Parking Kaczy Winkiel tuż przy Zatoce, tuż po wschodzie
© robdZatoka Gdańska
© robdZatoka oświetlona porannym słońcem
© robd
Po zakwaterowaniu, kąpieli i kawce postanowiliśmy wyruszyć na maly rekonesans.Latarnia Rozewie
© robdLisi Jar - obelisk upamiętniający wyratowanie króla Zygmunta III Wazy, po nieudanej wyprawie po szwedzką koronę.
© robdPrzy Gwieździe Północy...
© robdWidok na klif
© robdCzarna Wda
© robdUmocniona plaża w Ostrowie k.Karwi
© robdUjście Czarnej Wdy do morza, widać ingerencję człowieka
© robd
Przejażdżka się udała.
Pozostało jeszcze oczywiscie na koniec tego niezwykle długiego dnia wyjście na zachód słońca.
Uwielbiamy podziwiać ten piekny spektakl przyrody, zawsze kiedy tu jesteśmy.
Jest też okazja do "kilku" fotek ;)Fotograf oczekuje na zachód...
© robdNa morzu tłoczno...
© robdWieczorny spacer
© robdWidoczek
© robdDrugi widoczek
© robdTrzeci widoczek
© robdIna foci słonko...
© robd
Kategoria (0-25km) S
Polowanie na żaby
-
DST
21.91km
-
Czas
01:05
-
VAVG
20.22km/h
-
VMAX
50.80km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda dziś nie za bardzo zachęcała do wyjscia na rower.
Jednak postanowiliśmy się przejechać choć trochę.
Dotarliśmy nad stawy k.Pawłowic i zaczęło się...
Rzeź niewiniątek!!! Oczywiście polowanie bezkrwawe.
Osoby o słabszych nerwach mogą śmiało oglądać zdjęcia, nie są drastyczne ;) Pierwsza z mieszkanek stawu k. Pawłowic
© robdTo pewnie jej siostra
© robdIna również foci żabki ;)
© robdTo jeszcze drugą siostrę tej pierwszej
© robdI na końcu ich brat ;)
© robd
Tak, jak przewidywaliśmy zaczęło się mocniej chmurzyć i deszcz wisiał w powietrzu.
Wróciliśmy do domu.I tą alejką pojechaliśmy dalej...
© robdIna testuje nową dróżkę w lesie
© robdThe mak
© robd
Kategoria (0-25km) S
Po okolicy i po Inę
-
DST
21.27km
-
Czas
01:00
-
VAVG
21.27km/h
-
VMAX
45.80km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałem tylko około godzinki wolnej i wybrałem się po Inę troszkę okrężną drogą ;)
Kategoria (0-25km) S
Serwis i zaległy wpis
-
DST
10.72km
-
Czas
00:41
-
VAVG
15.69km/h
-
VMAX
42.30km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie jeździłem, zająłem się serwisowaniem.
Mycie rowerów, mycie i smarowanie łańcuchów i amorów.
Dodaję zaległy wyjazd po Inę do pracy.
Kategoria (0-25km) S
Ujeżdżanie nowego rumaka...
-
DST
11.81km
-
Czas
00:43
-
VAVG
16.48km/h
-
VMAX
33.60km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny, krótki wypadzik w celu "ujeżdżenia" nowego rumaka Iny.
W końcu po wielu, wielu dniach spędzonych w necie i wizycie na giełdzie samochodowej i sklepach.....
Dołączył do nas ON - kolejny ze stajni Krossa...
Oby służył dobrze i długo... ;)Nowy rumak pasie się na łące...
© robd...potem tylko szampan i huczne świętowanie ;)
© robd
Kategoria (0-25km) S
Kwietniowo...
-
DST
11.97km
-
Czas
00:36
-
VAVG
19.95km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
W sumie nic szczególnego. Wskoczyłem na rower i wpadłem na pocztę i do apteki.
Potem korzystając z okazji, że już wyszedłem pojechałem do lasu sprawdzić jak się w terenie spisują nowe opony (Schwalbe Hurricane). No cóż..., nie są terenowe, ale od biedy dają radę. Jednak dużo słabiej niż poprzedniczki (Smart Sam), tamte były (są) bardziej w kierunku terenu, te - asfaltu.
Próba terenowa ;-)
© robdW lesie wiosna rozkwita...
© robdKfiotek :-)
© robdKotek vel. bazia z małym lokatorem
© robd
Kategoria (0-25km) S
Porażka...
-
DST
11.33km
-
Czas
00:33
-
VAVG
20.60km/h
-
VMAX
45.80km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda dziś fajna, postanowiłem pojeździć trochę. Pech chciał, iż zachciało mi się sprawdzić, czy ul.Wyzwolenia jest już przejezdna.
NIE JEST !!!
Po incydencie z błotem, powrót do domu :-(Wyzwolenia, niestety dalej nie przejezdna :-(
© robd
Kategoria (0-25km) S
Po dłuuuuugiej przerwie...
-
DST
22.46km
-
Czas
01:18
-
VAVG
17.28km/h
-
VMAX
40.72km/h
-
Sprzęt Kross Level A4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wreszcie dziś udało się ruszyć na pierwsze w tym sezonie kilometry. W końcu się wszystko tak poukładało, że można było pokręcić (choć jeszcze nie do końca zdrowy).
Teraz długa droga, by przyzwyczaić do siodełka część ciała, która się z nim bezpośrednio styka :-)
No i popracować nad kondycją, która nie wiadomo gdzie się zapodziała.Upgrade przed sezonem 2011
© robd
Trasa z GPS.
Kategoria (0-25km) S