Odnotowuję tutaj swoje jazdy na rowerze

Robert jeździ...

Wpisy archiwalne w kategorii

(pow. 100km) XXL

Dystans całkowity:7392.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:361:41
Średnia prędkość:19.19 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Liczba aktywności:62
Średnio na aktywność:119.24 km i 6h 14m
Więcej statystyk

Powrót z Krakowa

  • DST 152.22km
  • Czas 07:59
  • VAVG 19.07km/h
  • Sprzęt SOLAR
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 kwietnia 2017 | dodano: 01.05.2017


Warunki do kibicowania słabe :(

Leci jeszcze zadowolony :)  (foto by Ina)


Zahaczyliśmy o rynek, spotkać się z rodzinką...

Tyniec, tam w sumie przestało padać.

Ponownie Brzezinka


Solar 2623km.


Kategoria (pow. 100km) XXL, Zmiana łańcucha, Z sakwami

Do Krakowa

  • DST 155.93km
  • Czas 07:49
  • VAVG 19.95km/h
  • Sprzęt SOLAR
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 kwietnia 2017 | dodano: 01.05.2017

Po większych i mniejszych perypetiach, zarówno w składzie, jak i w pogodzie oraz terminach - udało się nam wybrać do Krakowa.
Celem wyjazdu było wsparcie szwagra w 16 Cracovia Maratonie. I na tym pozostało.
Nie było kiedy zwiedzić miasta a i pogoda nie zachęcała. Pozostał niedosyt i zapowiedź powtórki.

Strumień - pierwszy krótki postój.

Oświęcim-Brzezinka

Łączany



Kategoria (pow. 100km) XXL, Z sakwami

Javorovy

  • DST 100.37km
  • Czas 06:09
  • VAVG 16.32km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 września 2016 | dodano: 18.09.2016

Po kilku latach zdecydowaliśmy się w końcu tam wybrać.
Pogoda niezbyt pewna, choć szczęśliwie nas nie pomoczyło ;)
Podjazd dość wymagający, ale dzięki temu radość większa...



My w lewo...



Kategoria (pow. 100km) XXL

Polsko-Czeska wyprawa

  • DST 124.32km
  • Czas 08:37
  • VAVG 14.43km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 września 2016 | dodano: 04.09.2016

Drugi wyjazd z poprzednią ekipą plus Paweł.
Pogoda w sam raz na rower, masa ciekawych miejsc, kłopoty w nawigacji, incydent na początku wycieczki, który w końcu wyeliminował jednego z uczestników. Tak pokrótce można określić spędzony dzień na rowerze...

Wkrótce będą jakieś fotki...


Kategoria (pow. 100km) XXL

Wisła

  • DST 111.89km
  • Czas 07:40
  • VAVG 14.59km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 sierpnia 2016 | dodano: 04.09.2016

Pierwsza wycieczka w większym niż zwykle gronie.
Oprócz nas, tzn. Ina i ja wybrali się jeszcze Ula, Michał i Stew.
Dla wszystkich z nich to był rekordowy dystans w życiu, gratki.
Dla nas rekordowy w tym sezonie.
Zapał i radość z jazdy zwiastują kolejne wyprawy ;)

Wkrótce wrzucę jakieś foto....


Kategoria (pow. 100km) XXL

Istebna

  • DST 113.75km
  • Czas 07:16
  • VAVG 15.65km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 października 2015 | dodano: 10.04.2016


Kategoria (pow. 100km) XXL

Czechy i mały jubileusz ;)

  • DST 114.44km
  • Czas 05:10
  • VAVG 22.15km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2012 | dodano: 28.05.2012

Uwaga - dużo fot.

Jak to się stało, że jeszcze w tym roku nie byłem w Czechach na konkretnej wycieczce?
Postanawiam to naprawić i dziś w słoneczny, choć trochę chłodny dzień ruszam.

Znalazłem parę dni temu informację o nowo utworzonej ścieżce rowerowej.
"Cyklotrasa Racibórz - Krzyżanowice - Chotěbuz" - bo o niej mowa została niedawno uroczyście oddana w użytkowanie. Więcej info tutaj.
Udałem się do Karviny - tradycyjnie rynek, park oraz most w Darkovie - i tam wjechałem na ścieżkę.
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne.
Piękny asfalt nad brzegiem Olzy, ruch podobny jak u nas, kilku rolkarzy.
Jadąc dalej okazało się, że nawierzchnia jest też inna, szutrowa.
Poza tym, że troszkę się kurzyło było OK.
Oznakowanie dość dobre, choć w kilku miejscach mogłoby być lepiej, można troszkę pobłądzić zwłaszcza, że ścieżka jest dość kręta.
Ogólnie super, godne naśladowania zwłaszcza u nas (coś na to nie liczę).
Po dotarciu do Starego Bohumina wpadłem na chwilkę na rynek - szkoda że nie jest wizytówką tego uroczego miasta.
Rzut okiem na bunkier MO-S5 „Na torach”, tuż przy autostradzie.
Kolejny etap to Silherovice z pięknym XVIII -wiecznym pałacem.
Tam scenka z uśmiechem.
Spotkałem parkę na rowerach (dziewczyna później zrobiła mi fotkę).
Gdy byliśmy na terenie tamtejszego pola golfowego, jedna z pań z wózkiem pełnym kijów zwróciła nam uwagę, że "ne możeme tu być, bo tu je nebezpecnost, możno dostat piłką golfową" (przepraszam za czeski). Uspokoiłem panią że mam kask ;). Odparła że "je rowerowy a nie golfowy". Powiedziałem, że sport który uprawia nie jest aż tak niebezpieczny skoro graja bez kasków ;) Grzecznie opuściliśmy pole golfowe.

No i najważniesze dzisiejsze wydarzenie - udało się - ponad 1000km/miesiąc !!!

Przeciskałem się przez tunele... © robd


Karvina - rynek © robd


Motocykiel © robd


Frystat © robd


Daniel © robd


Most - Karvina Darkov © robd


Tablica © robd


Wjeżdżam na trasę © robd


Widok zacny... © robd


Zostawiam za sobą most i ruszam... © robd


Widoki niezmiennie cudne © robd


Elektrownia Detmarovice © robd


Widoki.... © robd


Wszystko dopracowane... © robd


Bohumin - autostrada w stronę Polski © robd


Szkoda, że nie odrestaurowane.... © robd


Bunkier © robd


Relaks na polu golfowym © robd


Pałac © robd


Jakiś gościu z rodziną... © robd


Cieszę się z tysiaka ;) © robd


Godów - autostrada w stronę Czech © robd


Godów - autostrada w głąb kraju © robd




Kategoria (pow. 100km) XXL

Trzy przełęcze...

  • DST 141.07km
  • Czas 06:53
  • VAVG 20.49km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 maja 2012 | dodano: 20.05.2012

Najtrudniejsza i najbardziej wymagająca wycieczka w moim życiu.
Wpadł mi kiedyś do głowy pomysł na nią, lecz czekałem z realizacją, aż się będę czuł na siłach by się z nią zmierzyć.
Postanowiłem ruszyć dziś.
Pobudka po 6 rano, krótkie szykowanie i w drogę...
Rano jeszcze chłodno, bluza z długim rękawkiem.
Potem bliżej gór cieplej, a juz w samych górach upalnie i to za sprawą temperatury oraz wysiłku ;)
Dzis poznałem sedno motta, że rower jest napędzany siłą mięśni, a przy jeżdzie pod górę siłą woli.
Za to zjazdy w dół ponad 50km/h wprowadzają w stan euforii.

Największa odległość, największe przewyższenie (wg. GPS 1250m), 4,5 litra napojów.

Brenna- coraz bliżej gór © robd


Na przełęczy Karkoszczonka (729) © robd


Salmopol, Biały Krzyż (934) © robd


Stopień wodny - Wisła Czarne © robd


Na zaporze... © robd


Czarna Wisełka © robd


Ochodzita © robd


Kościół koło Stecówki © robd


A to ja ;) © robd


Na Kubalonce (758) © robd




Kategoria (pow. 100km) XXL

Równica

  • DST 103.82km
  • Czas 05:17
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 maja 2012 | dodano: 05.05.2012

My na Równicy © robd


Zacznijmy od początku...
W sumie początek był wczoraj - cały dzień lało a ja chodziłem i powtarzałem, że jutro pojedziemy na Równicę.
Ina się podśmiechiwała pod nosem widząc deszcz, nic sobie z tego nie robiąc.
Dziś wstałem - spacer z psiakiem podczas którego stwierdzam, że pogoda jest faktycznie świetna na dłuższy wyjazd.
Po powrocie do domu powtarzam jak w mantrze... jedziemy na Równicę.
Ina próbuje się tłumaczyć, że mało w tym sezonie pojeździła, że nie czuje się na siłach, że może gdzieś bliżej... Ja swoje - Równica.
No i pojechalismy, i dojechaliśmy, i było fajnie, i widoki boskie, i wróciliśmy zadowoleni, i zrobiliśmy pierwszą setkę w tym sezonie...

Ochaby - pozostałości stadniny © robd


Okolica Skoczowa - naprawianie szkód po powodzi sprzed chyba dwóch lat © robd


Ina podjeżdża... © robd


Panoramka © robd


Na tarasie Dworu Skibówki © robd


W dole Ustroń... © robd


Widok na Czantorię © robd


Wisząca kładka - Ustroń Polana © robd


Rzepakowo-nietypowo ;) © robd


W drodze powrotnej... w tle gdzieś tam Równica © robd




Kategoria (pow. 100km) XXL

Do źródeł Wisły...

  • DST 124.63km
  • Czas 05:42
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 września 2011 | dodano: 12.09.2011

Chyba od dwóch lat nosiłem się z zamiarem zobaczenia wodospadów na Białej Wisełce, zwanych Kaskadami Rodła.
Dziś nadszedł ten dzień.
Wybraliśmy się z Iną do Wisły.
Obydwoje mamy wolny dzień, pogoda dopisuje, cóż więcej...
W Pawłowicach wjeżdżamy na drogę 81 i jedziemy nią aż do Ustronia, co nie jest w naszym stylu.
Zawsze staramy się uciekać z ruchliwych dróg.
W Ustroniu przerwa na... tak, tak - loda ;)
Mały zastrzyk energi i już gnamy dalej w strone Wisły, tam też mała przerwa, tym razem na kawkę.
Po niej zaczyna się powolna wspinaczka na zaporę na Jez.Czeniańskim, potem dalej, niebieskim szlakiem na Baranią Górę.

Młodzi się focą © robd


Na zaporze © robd



Docieramy w końcu na Kaskady, pokonując ostatnie kilkaset metrów na piechotę, prowadząc rowery w błocie.
Strach pomyśleć, jak tam wygląda na wiosnę lub jesienią.
Odpoczywamy, seria fotek i heja na dół.

Cel naszej wycieczki... © robd


Wodospady © robd


Kilka... © robd


...różnych... © robd


...ujęć. © robd


Rowerki cierpliwie czekają na zjazd ;) © robd


Koryto rzeczki z powstałe z łupków © robd


Biała Wisełka © robd


Czarna Wisełka wpada do Jeziora Czerniańskiego © robd


Na wiadukcie... © robd


W Wiśle, koło amfiteatru zatrzymujemy się na obiadek (wszak trzeba uzupełnić utracone kalorie oraz płyny ;)
Potem powrót do domu.



Kategoria (pow. 100km) XXL